piątek, 5 lipca 2013

Lipiec 2013 - środek australijskiej zimy, ciepło i słonecznie...

__________________________________

W sobotę 27 lipca  
zapraszamy na audycję wspólną
Posłuchaj tej audycji


W programie:
1.Wypowiedzi gości restauracji Kameralna w Klubie Polskim Ashfield, na temat działalności i ...likwidacji tej popularnej wśród Polonii sydnejskiej restauracji


2. Rozmowa z Marcinem Kurkiem, którego emaile do Polonii sydnejskiej wywołały tyleż protestów, co oklasków. 
Kim jest ten młody człowiek? Przedstawia się sam w rozmowie z  Beatą Rumianek


3. Wiadomości ze świata - Beata Rumianek


4. Rozmowa z właścicielem restauracji Kameralna - Jackiem Gnychem (Beata Rumianek)


5. O stylowej, rzeźbionej kołysce, którą polski rzeźbiarz ofiarował młodej parze angielskiej - dla małego księcia. Z artystą Dariuszem Bergierem rozmawia Beata Rumianek


6. Pierwsza częśc rozmowy o najbardziej tajemniczym posągu świata - o egipskim Sfinksie z Gizy - opowiada Marian Polak w rozmowie z Elą Celejewską


Obecni w studio:
Jaga Nasielska, Aleksandra Błaszkowska - prowadzenie


Mariusz Szudziński - mix

______________________________________________

BULWERSUJĄCA! sprawa likwidacji - najlepiej jak do tej pory
działającej restauracji - w Klubie Polskim Ashfield.
Podpisz petycję:


Zarząd Klubu Polskiego                       Sydney, 22.07.2013
Norton St
Ashfield NSW 2131

             PETYCJA
                do
    Zarządu Klubu Polskiego w Ashfield


W związku z rozwiązaniem umowy z restauracją Kameralną przy Klubie Polskim w Ashfield wyrażamy zaniepokojenie i jednocześnie protest przeciwko takiemu potraktowaniu właścicieli restauracji.
Państwo Gnych stworzyli i rozwinęli doskonale funkcjonująca i popularną restaurację.
Jesteśmy dumni z takiej restauracji i popieramy działania pana Jacka Gnycha.
Uważamy za niesłuszne takie traktowanie właścicieli, którzy włożyli w tę placówkę dużo serca, finansów i czasu.
Uważamy rownież, ze te działania są szkodliwe dla nas wszystkich, którzy chętnie odwiedzamy restaurację ale również dla całego Klubu Polskiego w Ashfield. 


Prosimy o dolaczenie sie do naszej petycji, podajac imie, nazwisko i numer telefonu. 
Z poważaniem
Polonia Sydneyska
____________________________________

I istotne pytania od Polonii Sydnejskiej: 

Dlaczego ludzi konkretnie i dobrze pracujących usuwa się z klubu?
Obecnie restauracja po raz pierwszy w historii klubu! ma estetyczny, profesjonalny wystrój, potrawy są bardzo smaczne, a obsługa szybka i kulturalna. 


Czy znów mamy mieć w Ashfield garkuchnię, czy stołówkę???

I dlaczego od wielu, wielu! lat (dziesięciu, czy więcej???) dolna sala nie jest wyremontowana?
Ile pieniędzy klub stracił na tym, że sala wciąż straszy spalenizną? 
Przed pożarem za wynajęcie tej sali klub dostawał około tysiąca dolarów tygodniowo. 
Ile więc klub stracił na pozostawianiu sali w takim stanie?
Pięćdziesiąt tysięcy rocznie? Pół miliona przez 10 lat?

Zamiast pozbawiać ludzi dobrze działającej restauracji, z której WSZYSCY są zadowoleni, bo takiej restauracji jeszcze nigdy w klubie nie było, należałoby zająć się sprawą dolnej sali i to jak najszybciej!

I jeszcze chcielibyśmy wiedzieć, kto podjął decyzję o likwidacji restauracji prowadzonej przez pp Gnychów w KP Ashfield,  z jakiego powodu i jakie miał do tego prawo?
Polonia Sydnejska czeka na szybką - oficjalną odpowiedź od zarządu klubu.
_______________________________

W sobotę 20 lipca
zapraszamy na audycję
Beaty Rumianek
Posłuchaj tej audycji


W programie:
1. Wspomnienie o naszej radiowej koleżance śp Danusi Moskale, która zmarła 14 lipca tego roku


Dana
Danuta to w języku litewskim córka nieba. Ufam, że już tam jest, bo była osobą głębokiej wiary. 
Kilka miesięcy temu upłynęło sześćdziesiąt lat od naszego pierwszego spotkania. A kilka tygodni temu w szpitalu przypomniała początki naszej znajomości. Kurs żeglarski na Akademii Górniczej w Krakowie, gdzie wykładałem teorię żeglowania, potem pracę przy remoncie żaglówek AZS i wreszcie w tym roku, 1953 wspólny rejs na Mazurach. Na łodzi była nas trójka, Dana, jej koleżanka ze studiów Ewa Wisłocka i ja.
Później w Krakowie spotykaliśmy się coraz częściej. Dana studiowała trzeci rok medycyny, a ja, od paru lat inżynier, pracowałem w Biurze Projektów Budownictwa Komunalnego. Było mnóstwo spacerów i odprowadzania się do jej mieszkania u sympatycznej cioci Nuli Pawlikowskiej przy ulicy Szuskiego.
Dana zauważyła moją obecność na Mszach Swiętych w akademickim kościele Świętej Anny, a więc, że mamy wspólne poglądy religijne. Później też spotykaliśmy się w grupie dyskusyjnej pod kierunkiem znanego księdza Jana Pietraszki, co w owych czasach reżimu komunistycznego musiało być tajne. Bywaliśmy też u Ewy Wisłockiej i jej matki w Makowie Podhalanskim. Wnet też zjawiłem się u rodziców Dany w Chorzowie. Okazało się, że mamy wspólne tradycje, bo zarówno mój ojciec jak i ojciec Dany wychowali się w Rzeszowie.
Pobraliśmy się w roku 1955, a 50 lat później wraz z naszymi przyjaciółmi obchodziliśmy tę rocznicę w restauracji Dolcissimo w Haberfield. Przeżyliśmy razem wiele ciekawych lat, choc nieraz niełatwych. Trudne warunki mieszkaniowe w Krakowie wraz z dwójką dzieci, potem pięć lat pracy w Ghanie, w Zachodniej Afryce, wreszcie emigracja do Australii w roku 1967. Wiele z tych przeżyć opisaliśmy w rozmaitych artykułach, a także w książce o Polakach w Zachodniej Afryce.
W Australii łączyła nas też praca społeczna, udział w obozach młodzieżowych na Bielanach, a także sadzenie drzew i obserwowanie ptaków. Właśnie w ostatnich dniach wspominała przez sen tutejsze ptaki, currawongi, które lubiła karmić z naszego okna w Ashfield. Była wspaniałą żoną i matką. A najlepiej to oceniły nasze córki Hania i Ela, które w czasie jej choroby przez ponad rok, a szczególnie w ostatnich siedmiu tygodniach spędziły z swoją Mamą setki godzin, za co jestem im głęboko wdzięczny.
Była też dobrą i doświadczoną lekarką, zarówno w Polsce, jak i w Afryce i Australii. A w Ghanie musiała czasami zobaczyć ponad setkę pacjentów dziennie. Była zagorzałą czytelniczką zarówno w języku polskim i angielskim. A język angielski doskonaliła czytając powieści Agaty Christie, a później wielu innych autorow. Świetnie znała polską poezję i historię. Dzięki temu także przez wiele lat prowadziliśmy wspólne audycje na antenie radia 2000FM.
Ten tekst przedstawiono na Różańcu. Potem wysłuchaliśmy pieśni "Płonie Ognisko" śpiewanej przez jej ojca, inżyniera górnika, Józefa Miasika, nagraną podczas jego pobytu w Sydney. Piosenki z tej kasety słuchała Dana przez telefon w szpitalu. W dalszym ciągu na Różańcu usłyszeliśmy pieśn "Partiro", "It's time to say goodbye" w wykonaniu polskiego tenora Bogusława Morki, a na zakończenie "Idzie Noc".
Pożegnaliśmy Danę w czasie Mszy Świętej w kościele Św. Wincentego w Ashfield, a pózniej na cmentarzu Rookwood.
Dobry Jezu a nasz Panie, daj jej wieczne spoczywanie.

Jerzy Moskała ____________________________________

2. Felieton dr Marka Baterowicza - "Boleść na boleści" o tragicznych losach sybiraków


3. Wiadomości ze świata


4. Sprawozdanie z pożegnania z konsulami - którzy własnie kończą swoją misję w Australii - które odbyło się w konsulacie RP oraz wywiad z konsulem generalnym Danielem Gromannem


5. Ostatni odcinek wspomnień Polaka zamieszkałego we Francji Jana Krazimona, o jego tragicznym pobycie w Chinach w czasie rewolucji kulturalnej


6. O kwiatach inaczej, czyli, które kwiaty są smaczne i ...nadają się do jedzenia


Obecni w studio: 
Kazimierz Zawodziński - prowadzenie


Marian Polak - mix i prowadzenie


Mariusz Szudziński - mix

_____________________________________

Ze smutkiem zawiadamiamy, 
że 14 lipca 2013 r. 
w wieku 79 lat,
po ciężkiej chorobie zmarła nasza radiowa koleżanka 
Danusia Moskała - znana lekarka i działaczka polonijna


Uroczystości pogrzebowe odbędą się w Kościele Polskim  Św. Wincentego w Ashfield, 
w piątek 19 lipca o godzinie 10.30 am
(Nekrolog ukazał się w środowym wydaniu the Sydney Morning Herald.)
Rodzina prosi, żeby zamiast kwiatów złożyć w czasie Mszy ofiarę na rozwój polskiej prasy katolickiej w Australii.

Na stronie radia - Sylwetki pracowników, znajdziecie dwie fotogalerie 
poświęcone Jej pamięci:


Danusia Moskałowa w Parku Astrolabe 2008 _________________________________________

W sobotę 13 lipca 
zapraszamy na audycję wspólną
Posłuchaj tej audycji


W programie:
1. Wywiad z Natalią NiemenJaką muzykę lubi i śpiewa córka Czesława Niemena, do kogo skierowane było jej słowne interludium w piosence „Dziwny jest ten świat” na festiwalu opolskim oraz o muzycznych planach na przyszłość mówi ona w rozmowie telefonicznej z Beatą Rumianek


2. Wiadomości ze świata - Beata Rumianek


3.W 70 rocznicę rzezi wołyńskiej na Ukrainie, w Sydney odbędą się uroczystości poświęcone pamięci ofiar, na ten temat mówi prezes Stowarzyszenia Nasza Polonia - Adam Gajkowski w rozmowie z Beatą Rumianek 


4. W zeszłym tygodniu nadaliśmy I część sprawozdania z pierwszego festiwalu piosenek Krzysztofa Klenczona, który 21 i 22 czerwca odbył się w Pułtusku
Dziś o imprezach towarzyszących festiwalowi opowiada Wiesław Wilczkowiak - prezes stowarzyszenia muzycznego imieniem Krzysztofa Klenczona – Christopher – w rozmowie z Elą Celejewską


5. O tym jak ważną dla naszego zdrowia jest witamina D, w rozmowie z Beatą Rumianek, opowiada dr Kaja Łukaszewicz 


Obecni w studio:
Jaga Nasielska, Aleksandra Błaszkowska, Mariusz Szudziński - prowadzenie


Bartosz Dziubiński - mix
__________________________________

W sobotę 6 lipca
zapraszamy na audycję 
Eli Celejewskiej
Posłuchaj tej audycji


W programie
1. Felieton blogera mieszkającego w Anglii - Marcina Tomali  - Tusk żąda przeprosin - niech lepiej dziękuje Bogu


Blog Marcina Tomali
2.  Druga część rozmowy z dyrektorką Domu Kultury w Zgierzu - Jadwigą Wlaźlińską, ilustrowana wypowiedziami dzieci i piosenkami w ich wykonaniu


3. Wiadomości ze świata - Beata Rumianek


4. Felieton dr Marka Baterowicza - Alfabet Seawolfa


5. Pierwsza część rozmowy z prezesem Stowarzyszenia Muzycznego im. Krzysztofa Klenczona Christopher - Wiesławem Wilczkowiakiem, o I Festiwalu Piosenek Krzysztofa Klenczona, który w dniach 21-22 czerwca odbył się w Pułtusku.
Przedstawiamy nagrania laureatów


Wiesław Wilczkowiak - drugi z lewej

Obecni w studio:
Ela Celejewska,  Aleksandra Błaszkowska i Mariusz Szudziński - prowadzenie
Bartosz Dziubiński - mix
___________________________________________